niedziela, 30 grudnia 2012

Wstęp, wprowadzenie, prolog lub jakiekolwiek inne określenie na coś, co jest dopiero zapowiedzią.

Niall.

Niall Horan.

Niall Horan nigdy nie był normalnym dzieckiem. Jego pomysły zawsze były wyjątkowe. Rodzice Nialla myśleli, że kiedyś z tego wyrośnie...

Niall Horan ma teraz 19 lat. Nadal nie jest normalny. Jego pomysły nadal są wyjątkowe. Rodzice Nialla stracili nadzieję na normalnego syna.

Niall nigdy nie brał krytyki do siebie. Był otwarty na wszystko i na wszystkich. Nie potrafił się na kogoś gniewać. Był idealny.

Niall nadal nie bierze krytyki do siebie. Nadal jest otwarty na wszystko i na wszystkich. Nadal nie potrafi gniewać się na innych, za co często policzkuje się w myślach.

Niall tak naprawdę nigdy nie był idealny.

Niall zawsze gdy się nudził, siadał przed telewizorem z paczką orzeszków. Był arogancki, a jego ulubioną formą wypowiedzi był sarkazm. Nienawidził wszelkiego rodzaju ptactwa.

Niall nadal gdy się nudzi siada przed telewizorem z paczką orzeszków. Nadal jest arogancki, a jego ulubioną formą wypowiedzi jest sarkazm. Nadal nienawidzi wszelkiego rodzaju ptactwa.

Niall nie jest idealny.

Niall miał farbowane blond włosy, które nigdy nie układały się tak jak on by chciał. Miał lazurowe tęczówki które potrafiły działać cuda, gdy coś przeskrobał. Miał piękny głos z typowo irlandzkim akcentem. Miał figurę, której zazdrościła mu nie jedna dziewczyna w szkole.

Niall nadal ma blond włosy z widocznymi odrostami, które co rano starannie układa (co daje trwały efekt, dopóki nie wyjdzie na zewnątrz). Nadal na lazurowe tęczówki, które już nie ratują go od wzięcia na siebie odpowiedzialności (Niall ma wrażenie, że to nie jego oczy działały cuda, ale fakt, że miał zaledwie 12 lat). Nadal ma piękny głos z typowo irlandzkim akcentem. Nadal ma figurę, której zazdrości mu nie jedna dziewczyna.

Niall jest najsłodszą istotką na ziemi.

Niall w swoim pokoju trzymał terrarium z jaszczurką, którą uważał za najlepszego przyjaciela. Na suficie miał namalowane niebo z gwiazdami i księżycem w które patrzył, gdy nie mógł zasnąć. Ściany miał pomalowane na zielono i pomarańczowo, ponieważ uważał, że te kolory uspokajają, ale nie usypiają. W oknie przez cały rok miał powieszone światełka świąteczne, które służyły mu za lampkę nocną. Na szafkach stały jego ulubione pary butów, którymi chwalił się każdej osobie wchodzącej do jego pokoju.

Niall pochował swoją jaszczurkę w zeszłe wakacje twierdząc, że już nigdy nie znajdzie zwierzęcia które będzie potrafiło go wysłuchać tak jak on. Na suficie nadal ma namalowane niebo z gwiazdami i księżycem w które patrzy gdy nie może zasnąć. Ściany nadal ma pomalowane na zielono i pomarańczowo, i nadal twierdzi, że te kolory pomimo, że do siebie nie pasują uspokajają go, ale nie usypiają. W oknie nadal ma powieszone światełka świąteczne, jednak nie używa ich odkąd jego mama zainwestowała w normalne oświetlenie domu. Na szafkach nadal ma niezliczoną ilość par butów, którymi chwali się dosłownie każdemu.

Niall nie jest normalny.

Niall miał udane dzieciństwo. Zawsze otaczała go grupka przyjaciół. Nigdy nie narzekał na samotność. Potrafił dogadać się praktycznie z każdym (o ile ten ktoś mówił po angielsku).

Niall ma nadzieję, że będzie miał udane życie. Takie w którym zawsze otaczała by go grupka przyjaciół. Takie w którym nigdy nie musiałby narzekać na samotność. Takie w którym potrafiły się dogadać z każdym (o ile ten ktoś mówiłby po angielsku lub ewentualnie hiszpańsku).

Niall jest niesamowity.

Niall zawsze miał nietypowe pomysły. Zazwyczaj kończyły się one źle dla niego lub kogoś z jego otoczenia. Nigdy nie żałował żadnego ze swoich dziwacznych wyczynów. Był z nich dumny nawet jeśli potem przez miesiąc musiał chodzić z ręką w gipsie.

Niall nadal ma nietypowe pomysły. Zazwyczaj kończą się one źle jedynie dla kogoś z jego otoczenia. Nigdy nie żałuje żadnego ze swoich dziwacznych wyczynów (choć on sam nie nazwałby ich dziwacznymi). Jest z nich dumny do momentu, gdy ktoś przez niego musi przez miesiąc chodzić z ręką w gipsie.

Nikogo nie dziwiło, gdy Niall oznajmiał wesoło, że miał proroczy sen.

Tym razem również nikogo to nie zdziwiło. A Niall... no cóż, Niall rzucił wszystko (a w zasadzie to tylko pracę) i wyjechał do Londynu w poszukiwaniu czterech osób ze snu.

Niall nie jest idealny.

Niall jest wyjątkowy.



---------------------



Jakieś opinie? Pisać dalej? Zostaw komentarz pod spodem :)